Skąd biorą się aldehydy i ketony podczas palenia e-papierosów?
Podczas naszych badań nad e-papierosami zauważyliśmy bardzo wyraźną zależność: im starsza grzałka, tym więcej powstaje aldehydów i ketonów. W nowych urządzeniach ilości tych związków są zwykle pomijalne — praktycznie nie pojawiają się wcale. Ale wystarczy kilkanaście–kilkadziesiąt cykli grzania, by sytuacja zaczęła się zmieniać.
Dlaczego tak się dzieje?
Podczas pracy urządzenia grzałka ulega utlenianiu, lokalnemu przegrzewaniu oraz przyspiesza termiczny rozkład składników płynu. W efekcie powstają produkty degradacji — głównie formaldehyd, acetaldehyd, acroleina i inne niskocząsteczkowe związki karbonylowe.
Co ważne:
W samym e-liquidzie te związki nie występują (z kilkoma wyjątkami) — pojawiają się dopiero jako wynik zużycia i przegrzewania grzałki.
Wnioski z badań są jednoznaczne:
ilość aldehydów i ketonów rośnie wraz z czasem użycia grzałki,
różnice między nową a zużytą grzałką mogą być nawet kilkudziesięciokrotne.
Dlatego zalecamy częstą wymianę grzałek — nawet jeśli „jeszcze działają”. To prosta zasada, która może realnie ograniczyć ekspozycję na toksyczne produkty degradacji.

