Która kawa naprawdę daje największego „kopa”?
Sprawdziliśmy to… laboratoryjnie.
Zastanawialiście się kiedyś, która metoda parzenia kawy dostarcza najwięcej kofeiny w jednej filiżance?
My tak — i oczywiście nie mogliśmy tego zostawić bez eksperymentu.
Co zbadaliśmy?
Wzięliśmy dwa rodzaje kostarykańskiej arabiki i przygotowaliśmy je pięcioma popularnymi metodami parzenia:
• ekspres kolbowy
• ekspres przelewowy
• klasyczna „zalewajka”
• drip
• aeropress
Każdą próbkę analizowaliśmy w laboratorium, oznaczając zawartość kofeiny metodą chromatografii cieczowej (HPLC).
Wyniki? Zaskakujące.
KAWA 1:
• ekspres kolbowy – 175 mg/filiżankę
• ekspres przelewowy – 170 mg/filiżankę
• kawa parzona (zalewajka) – 157 mg/filiżankę
• drip – 141 mg/filiżankę
• aeropress – 109 mg/filiżankę
KAWA 2:
• ekspres przelewowy – 150 mg/filiżankę
• ekspres kolbowy – 116 mg/filiżankę
• kawa parzona (zalewajka) – 105 mg/filiżankę
• drip – 101 mg/filiżankę
• aeropress – 101 mg/filiżankę
To pokazuje coś bardzo ważnego: pozornie dwa takie same gatunki kawy mogą dać zupełnie różne wyniki.
Podsumowanie
Różnice są widoczne gołym okiem. Na wykresie w poście widać wyraźnie:
• najwięcej kofeiny mają kawy z ekspresów ciśnieniowych,
• najmniej — aeropress,
• drip i parzona wypadają różnie w zależności od konkretnego ziarna.
Na zawartość kofeiny wpływa więc zarówno metoda parzenia, jak i sama kawa.
Jeśli zależy Wam na możliwie „najmocniejszej” filiżance — te dane podpowiadają kierunek.
Ale warto pamiętać, że kawa to nie tylko kofeina. Pijcie taką, która po prostu smakuje Wam najbardziej.
Macie pomysły, co jeszcze powinniśmy przebadać?
Podziękowania dla autorek badania: Aleksandry Osękowskiej i Olgi Koczańskiej.
Dla dociekliwych — warunki eksperymentu:
• każdą kawę przygotowano z identycznej porcji zmielonych ziaren,
• filiżanka miała pojemność 190 ml,
• dla obu wariantów producenci określali stopień palenia jako średni oraz body jako wysokie.

